Palace support Rollo Doherty

[:pl]Palace zapowiadają jesienną trasę promującą nowy, bardzo osobisty album “Ultrasound” i w ramach niej wystąpią 6 listopada 2024 roku w Warszawie, w klubie Niebo.

Frontman Leo Wyndham, gitarzysta Rupert Turner i perkusista Matt Hodges są przyjaciółmi z dzieciństwa, ale zaczęli grać razem dopiero w 2012 roku, gdy los skrzyżował ich drogi po tym jak każdy z nich przeprowadził się z osobna do Londynu. Ich muzyka to buzujący kocioł dźwięków i emocji w równych częściach wywodzących się z alt-rocka, dark bluesa, lodowatych melodii, cosmic echo oraz egzotycznych eksperymentów. Wśród inspiracji wymieniają takich artystów jak Nick Drake, Cocteau Twins, John Fahey, Neil Young, Jeff Buckley oraz Radiohead. Już ich dwie pierwsze EP zgromadziły miliony streamów, a trzy płyty długogrające zapewniły licznych oddanych fanów. Zapowiadany na 5 kwietnia br. album jest ponownym spotkaniem z Adamem Jaffreyem, który 8 lat temu wyprodukował zespołowi debiutancką płytę “So Long Forever”. Podczas prac nad najnowszym materiałem partnerka Leo Wyndhama poroniła w bardzo zaawansowanej ciąży, co zdefiniowało charakter “Ultrasound” jako pamiętnika z rocznych zmagań ze wszystkimi etapami żałoby, ku wyzwoleniu od rozpaczy.

Te niezwykle poruszające piosenki oraz wcześniejszy repertuar będzie można usłyszeć 6 listopada 2024 roku w warszawskim klubie Niebo. Bilety w cenie 99 zł trafią do ogólnej sprzedaży 1 marca o godzinie 10:00 na Fource.pl, GoOut.pl, eBilet.pl, Eventim.pl oraz Ticketmaster.pl, do cen biletów mogą zostać doliczone opłaty serwisowe.[:en]Leo, guitarist Rupert Turner and drummer Matt Hodges began playing together in 2012 after fate had brought them all separately to London. The childhood friends released two acclaimed EPs, three albums and have acquired a mass of adoring fans across the world. The upcoming record “Ultrasound” sees the band reunited with Adam Jaffrey, 8 years after working together on their debut album. While writing the first batch of songs for the album, frontman Leo Wyndham’s partner suffered a late miscarriage. It naturally became an open diary of a year-long struggle from devastation to deliverance.[:]